Przychodzi pracownik do dyrektora fabryki i pyta:
- Czy pomarańcze mogą być różowe?
Dyrektor wk🤬iony:
- Czemu pan do mnie przychodzi z takimi pierdołami?!
- Byłem u brygadzisty i wysłał mnie do pana.
- Jak to?
- No, powiedział "c🤬j wie".
- Czy pomarańcze mogą być różowe?
Dyrektor wk🤬iony:
- Czemu pan do mnie przychodzi z takimi pierdołami?!
- Byłem u brygadzisty i wysłał mnie do pana.
- Jak to?
- No, powiedział "c🤬j wie".
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih