zbijok napisał/a:
Normalnie większy ma pierwszeństwo- pieszy może wyhamować na odcinku 0,5m, rower powiedzmy 3m, samochód hamuje 20m, logicznym by było żeby to samochód miał pierwszeństwo przed pieszym i rowerem, ale nie, k🤬a.
Od siebie dodam jeszcze, że im bardziej na zachód polski tym bardziej każdy pieszy ma wyj🤬e, i widząc przejście wpiedala się pod koła samochodów, nie rozumiem kompletnie tej patologii.
Dokładnie, ja też tego nie ogarniam. Na morzu sprawa jest prosta, jakie by przepisy nie były to mniejszy zawsze będzie uciekać przed większym. Na drodze powinno być to samo - dla pieszego zatrzymać się przed przejściem to żaden problem, dla samochodu owszem, bo znów musi się rozpędzić i spalić więcej paliwa.
Jak ekozjeby chcą coś zmieniać, to niech właśnie dążą do usprawnienia ruchu w miastach przez ograniczenie pieszym pierwszeństwa. Nie dość, że będzie się lepiej jeździć to i powietrze w maistach będzie czystsze.