Polskie Drogi #52
10
255
Jak widze te k🤬y jadace w martwym punkcie gdy ci sie pas konczy to mi sie k🤬a noz w kieszeni otwiera. Jak widze ze gosciu musi zmienic pas to albo przyspiesze i go wyprzedze, a jak nie to zwolnie i go wpuszczam. A gosciu na niego juz zjezdza bo go poprostu nie zauwazyl to janusz nawet nie probuje uniknac kolizji. K🤬a bo piniondze. A co do ostatniego zdarzenia to az mi ciary przeszły.
podpis użytkownika
hasdde
Siberian_Meat_Grinder napisał/a:
ludzie chcą zmienić pas, ale nie - trzeba piłować i przyspieszyć, żeby przypadkiem nie dać mu wjechać przed swoje auto ... cebula pełną gębą. Identyczne sytuacje jak na filmikach z Rosji. A najlepsze późniejsze przekleństwa i wyzwiska: "ty ch*ju, frajerze, cwe*u" ...
Żeby zrozumieć takie postępowanie musisz zacząć myśleć jak typowa polska cebula za kierownicy passeratti z przebiegiem równym drodze na księżyc do kwadratu - Kodeks polskiego janusza miszcza długiej prostej stanowi jasno: najlepszy kierowca to najszybszy kierowca. Nie możesz faceta wpuścić przed siebie bo to oznacza, że Cię wyprzedził więc nie jesteś najlepszy i to będzie przej🤬a plama na twoim honorze. Tak jak by Ci napluł w ryj, wyr🤬ał żonę i skopał psa.
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
3:20. Nie widze nigdzie oznakowania, przejzadu dla rowerzystów. Więc czyja wina sadole 
? Zgodnie z KD kierujący rowerem powinien zsiąść z niego i przeprowadzić przez jezdnie 
czyż nie?
? Zgodnie z KD kierujący rowerem powinien zsiąść z niego i przeprowadzić przez jezdnie czyż nie?
podpis użytkownika
Wymyj zęby, mój siwek lubi czyste stajnie...Sadistic - czyli forum które wiele pisze, a nic nie wyjasnia.
Czy tylko mi się wydaje, ze co najmniej polowy z tych kolizji można było uniknąć gdyby ludzie:
a) Zachowywali ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania
b) Nie reagowali jak upośledzeni
Na pocieszenie pozostaje sytuacja z dostawczakiem przed którym zwalnia mercedes bo sygnalizuje manewr skrętu. Przecież gdyby nie patrzył w lusterko w momencie skręcania to byłby karambol...
a) Zachowywali ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania
b) Nie reagowali jak upośledzeni
Na pocieszenie pozostaje sytuacja z dostawczakiem przed którym zwalnia mercedes bo sygnalizuje manewr skrętu. Przecież gdyby nie patrzył w lusterko w momencie skręcania to byłby karambol...
sokar napisał/a:
Polska to dziki kraj, ludzie tylko patrzą jak Ci na złość zrobić.. po kilku latach na emigracji coraz bardziej tęknie za ojczyzną a potem włączam sobie filmiki z polskich dróg i mi przechodzi! Polska to piękny kraj... tylko ludzie to k🤬y
Piwo za ten komentarz. ile to razy lądujesz i ogromna radość ze wracasz do kraju potrafi minąć już w drodze z lotniska do domu...
maciupek123 napisał/a:
Jak widze te k🤬y jadace w martwym punkcie gdy ci sie pas konczy to mi sie k🤬a noz w kieszeni otwiera. Jak widze ze gosciu musi zmienic pas to albo przyspiesze i go wyprzedze, a jak nie to zwolnie i go wpuszczam. A gosciu na niego juz zjezdza bo go poprostu nie zauwazyl to janusz nawet nie probuje uniknac kolizji. K🤬a bo piniondze. A co do ostatniego zdarzenia to az mi ciary przeszły.
Zalogowałem się i miałem napisać, ale widzę że mnie ubiegłeś. Dokładnie, albo przyspieszę, albo zwolnię, niech sobie wjedzie, a nie k🤬a jadę równolegle 30-40km/h i c🤬j wie o co chodzi. Jak to baba z punktu A do B i klapy na oczach. Nic po za jej samochodem nie widzi, już nie mówię o jakimkolwiek ogarnianiu sytuacji na drodze.
