Yellow_Submarine napisał/a:
Nieszablonowo to możesz sobie chleb kroić, a nie po drodze jeździć.
Chyba lepiej przyp🤬olić w sprawcę zdarzenia czy amatora "nieszablowych rozwiązań drogowych" niż uciekać i samemu spowodować kolizję albo kogoś potrącić tym bardziej jak się nie ma kamerki i sprawca ucieknie jak gdyby nigdy nic.
Tu masz racje, nauczylem sie jednej rzeczy, walic w sprawce ( mialem okazje, ale na szczescie nie musialem ). Kiedys jadac DK7 koles przejechal mi przez pasy na czerwonym, na skuterze. Ledwo sie wyratowalem. Od tej pory wychodze z zalozenia, albo on albo ja.