Wysłany:
2019-04-08, 21:06
, ID:
5407975
1
Zgłoś
5:50 Piękny przykład na to "panie tu jest prosta dobra, droga to skąd tu nagle ograniczenie prędkości? Na pewno po to by łupić biednych kierowców" Bo jednemu z drugim bezmózgowi nie przyjdzie do głowy, że poza drogą główną są jeszcze drogi boczne z których ludzie się włączają do ruchu i muszą mieć wystarczajaco dużo czasu aby ten manewer wykonać. Gdy (z różnych przyczyn) zasięg widocznosci jest ograniczony to jedynym sposobem żeby mógł się bezpiecznie włączyć do ruchu jest ograniczenie prędkości potoku pojazdów na drodze z pierwszeństwem, tylko że znajdzie się zawsze taki debil jak nagrywający, którego ograniczenia nie dotyczą, który jeździ 'szybko, ale bezpiecznie'. C🤬j mu w dupę! Jest jedynym sprawcą tej sytuacji. Wyjeżdżający z podporządkowanej nie jest jasnowidzem, by wiedzieć, ze jak zacznie manewer to tuż zza pola widoczności wypadnie mu debil prujący tyle ile fabryka dała.