Wysłany:
2017-12-15, 11:38
, ID:
5097116
Zgłoś
@bocianoff, Jestem kierowcą, jestem też pieszym, ale w życiu takiej bzdury nie słyszałem. Pieszy nie czeka na tej drodze, aż jakiś kierowca mu pokaże, że może iść. Pieszy czeka, aż ON będzie uważał, że będzie mógł bezpiecznie przejść. Kierowca, który jest uprzejmy, wpływa, na pieszego decyzję. Gdy by nie to, to pieszy by sam z siebie podjął decyzję o przejściu, w momencie, gdy faktycznie byłoby bezpiecznie.
Setki razy przechodziłem po przejściach przez drogę jak na filmie. Jak przechodzę sam z siebie, to zawsze mam wolne dwa pasy na tyle, żeby przejść na drugą stronę. Za to jak przechodzę, bo ktoś mi się zatrzyma, to na środku przejścia muszę zwracać szczególną uwagę, czy coś na drugim pasie nie jedzie, bo nigdy nie wiadomo.
I teraz pytanie. Dla mnie jako pieszego, która opcja jest bezpieczniejsza? Jak przechodzę sam z siebie, czy gdy kierowca jest uprzejmy i mnie na przejście wpuszcza?