Obowiązek to mieli rodzice nauczyć Cię rozsądku. Po to są zasady pierwszeństwa, aby nie trzeba było jeździć jak saper po polu minowym.
Kuzwa jeździ się ale przed skrzyżowaniem nawet jak mam pierwszeństwo to i tak zwalniam tak by wychamowac !!! To przykład paniska i jeden i drugi ,ci co mają pierwszeństwo ,szybciej lądują na Powązkach !!
Jak juz mowimy o pierwszenstwie to mieli je ludzie z wozkiem chcacych przejsc po pasach. Mial zasrany obowiazek zatrzymania sie przed przejsciem. Do tego debil przyspieszyl na skrzyzowaniu na ktorym na wlaczenie sie do ruchu czeka kilka samochodow.
Wina typa w Passacie, ale on zaplaci mandacik, a motop🤬da potencjalnie ma nogi do wyj🤬ia.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Bzdura. Jest dokładnie odwrotnie. Wymuszenia są faktem, tak jak kiepskie drogi czy to, że zimą nawierzchnia może być śliska. Skoro wiemy, że wymuszenia są powszechne to jak inteligentny osobnik się przed nimi broni? Przestaje zap🤬lać. Zresztą wielu wymuszeń by nie było, gdyby nie zap🤬lanie. Kto się spodziewa motoru zapierdającego 200 w zabudowanym (tego nie odnoszę do filmiku bo koleś jechał wolniej)? Jeżeli auto zmienia pas aby wyprzedzić inne auto na ekspresówce jadąc 120 km/h i nagle w dupę wp🤬la mu się auto, które w lusterku było daleko, ale zap🤬lało 250 bo mu się spieszy do starego lache ciągnąć to jakie to wymuszenie? Przy tej prędkości to jest sekunda. Niestety fizyka jest nieubłagana. Bezpieczna jazda kończy się na 140 km/h i to tylko po autostradzie. W większości państw świata limity są jeszcze mniejsze. Auta też są projektowane pod wypadki z prędkością 50 km/h nie bez powodu. Ludzie codziennie zabijają się i po c🤬j? Bo kiosk zamkną? Serial im ucieknie?
Już Ci tłumaczę dlaczego ludzie lubią zap🤬lać - bo mają ambicje, bo chcą zdobywać i przekraczać ograniczenia, bo są ciekawi i chcą korzystać z możliwości. Po to k🤬a na Księżyc polecieliśmy i wysyłamy astronautów na stacje kosmiczną. To że Tobie i podobnym wystarczy dach nad głową, piwo i telewizor nie oznacza, że możesz narzucić swój mizerny styl życia innym. Zejdź k🤬a z drogi, tym którzy zap🤬lają, bo to oni sprawiają, że to Twoje marne życie powoli się poprawia. Jeśli tego nie chcesz, to wyjedź do lasu, zbuduj sobie tam chatkę i żyj w swoim tempie, a nie pchasz się do miasta.