Nawet jakby ten motocykl jechał 20km/h to i tak by mu się wp🤬lił bo zwyczajnie nie spojrzał.
Można powtarzać do znudzenia - większość wypadków jest z powodu wymuszenia, nie z nadmiernej prędkości. Tutaj typ zafiksował się, że z lewej jest wolne, czekał aż przejadą z prawej i nie patrząc czy z lewej wciąż jest wolne wp🤬lił się jak panicz na swoje. Nawet jakby ten motocykl jechał 20km/h to i tak by mu się wp🤬lił bo zwyczajnie nie spojrzał.
Gdyby jechał przepisowe 50 a nie 100 (3 sek na przejechanie od słupa do słupa) to samochód przejachałby przez skrzyżowanie - na co zresztą pewnie liczył kierowca. Chcesz zap🤬lać: masz k🤬a myśleć za wszystkich a nie wszyscy za ciebie.
podpis użytkownika
Coraz więcej Homo, coraz mniej Sapiens w tych ludziach.Ludzie codziennie zabijają się i po c🤬j? Bo kiosk zamkną? Serial im ucieknie?
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Ahahhahaa ktoś ma ambicje, żeby pokazać wszystkim wokół, ze JA TO K🤬A POTRAFIĘ ZAP🤬LAC 180 W MIEŚCIE.
Ambicja po c🤬ju
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Wcale, a wcale.
Od słupa do słupa w ok. 1 sekundę czyli lekko licząc 180 km/h.
Zap🤬lanie w zabudowanym od ilu się zaczyna u was debili?
250? 300? Więcej?
Co tam wam się życzy motorzyści?
Aaaa, połamania nóg!
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Znak P-8d "strzałka kierunkowa w prawo" umieszcza się na drogach o prędkości do 70k/h w odległości 15m (w wyjątkowych sytuacjach 20m) jedna za drugą. To oznacza, ze odległość między latarniami to niecałe 30m, więc motocyklista jechał ok 50km/h.
Nie potrafisz oszacować odległości i pewnie wp🤬lasz się nieustannie innym pod koła.
Źródło: sekcja 3.2.1 strzałki kierunkowe.
ps. nie wiem jak to dla Ciebie mogło wygladać na 180km/h... serio? Silniczek ledwo pyrka na niskich obrotach.