Wysłany:
2023-07-15, 11:34
, ID:
6468439
2
Zgłoś
Policjant zatrzymuje woźnicę jadącego furmanką.
Kontroluje, widzi w jego ocenie podejrzane bańki.
Co tam macie w tych bankach? - pyta policjant woźnicę
Sok z banana - odpowiada furman
Sok, z banana? Z banana....? - z niedowierzaniem dopytuje policjant.
Dajcie spróbować?
Furman poczęstował policjanta. Ten wziął łyka, drugiego.
Popatrzył na woźnicę i mówię - możecie jechać dalej!
Woźnica podziękował, powiedział "wio banan" i odjechał.