na ekranie (mam brudny jak to w piwnicy) narysowałem linie strzałów tej policjantki.. pierwszy.. może.. może.. trafiłby gościa gdzieś w udo.. ale nie trafił.. reszta na 2-3 metry przed samochodem trafiała..
Strzelanie w ogóle jest bardzo trudne. Jeżeli dochodzi do tego cel ruchomy i element walki, to trafienie, nawet na tak krótkim dystansie, to loteria. Trzeba wielu lat treningów, i to w warunkach stresu, żeby w miarę sobie poradzić.