Zabrałbym pojebowi i tępej szmacie te biedne dzieci. Może jeszcze da się uratować im psychikę. Szlag mnie trafia, jak widzę to robactwo żyjące z 500+
A dla policji zimny browarek. Mam nadzieję, że po interwencji opieka społeczna również pojawiła się na miejscu.