Polacy wracają z emigracji
3
218
e................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
crystaldragon
jasne że nie wracają,
ale ja znam za to takich którzy pracują pięć dni w tygodniu, potem przep🤬lają kasę w dwa dni wolne,
mówią jak jest zajebiście, czasem przylecą do Polski do rodziny jak ktoś zafunduje,
a jak się ich pytasz ile zaoszczędzili to wystarczy ich wyraz na twarzy
jasne że nie wracają,
ale ja znam za to takich którzy pracują pięć dni w tygodniu, potem przep🤬lają kasę w dwa dni wolne,
mówią jak jest zajebiście, czasem przylecą do Polski do rodziny jak ktoś zafunduje,
a jak się ich pytasz ile zaoszczędzili to wystarczy ich wyraz na twarzy
elfis napisał/a:
crystaldragon
jasne że nie wracają,
ale ja znam za to takich którzy pracują pięć dni w tygodniu, potem przep🤬lają kasę w dwa dni wolne,
mówią jak jest zajebiście, czasem przylecą do Polski do rodziny jak ktoś zafunduje,
a jak się ich pytasz ile zaoszczędzili to wystarczy ich wyraz na twarzy
Czyli żyją normalnie? Dlaczego każdy uważa, że pracując za granicą trzeba zrec konserwy i kisic kasę w skarpecie?
elfis napisał/a:
piotrFr
gratuluję, z takim gównianym podejściem do życia na pewno możesz założyć rodzinę, a nawet jak nie zamierzasz to gratuluję wyobraźni,
ps.
czy ja mówiłem coś o konserwach i skarpetach
Gówniane podejście do życia? Napisałeś, że 5 dni pracują a w wolne dni wydają pieniądze. Tak żyją ludzie normalni. Nie widziałem nic, że tyraja, by chlac cały weekend. To jak to powinno wyglądać? 5 dni w pracy a weekend na kanapie? Pracuje 3,5 dnia w tygodniu, pozostałe dni jeżdżę gdzieś z dzieciakami i wydaje pieniądze które zarobiłem, bo mam już rodzinę i nieźle się nam żyje. Do Polski jadę raz na parę lat. Czyli wg twoich standardów jestem nienormalny
e................s
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
piotrFr napisał/a:
Gówniane podejście do życia? Napisałeś, że 5 dni pracują a w wolne dni wydają pieniądze. Tak żyją ludzie normalni. Nie widziałem nic, że tyraja, by chlac cały weekend. To jak to powinno wyglądać? 5 dni w pracy a weekend na kanapie? Pracuje 3,5 dnia w tygodniu, pozostałe dni jeżdżę gdzieś z dzieciakami i wydaje pieniądze które zarobiłem, bo mam już rodzinę i nieźle się nam żyje. Do Polski jadę raz na parę lat. Czyli wg twoich standardów jestem nienormalny
Tobie naprawdę gratuluję i tak naprawdę nie zdziwiła mnie bardzo ta odpowiedz, spodziewałem się jej
jednak żal mi tych wielu Polaków na emigracji którzy pracuję pięć dni w tygodniu , aby w pozostałe dwa przepić co zarobili, jednak
Polskę mógłbyś odwiedzać częściej, choćby dlatego że urodziłeś się tutaj,masz też mniej lub bardziej bliskich, ale nie mi to oceniać,
pozdrawiam
elfis napisał/a:
Tobie naprawdę gratuluję i tak naprawdę nie zdziwiła mnie bardzo ta odpowiedz, spodziewałem się jej
jednak żal mi tych wielu Polaków na emigracji którzy pracuję pięć dni w tygodniu , aby w pozostałe dwa przepić co zarobili, jednak
Polskę mógłbyś odwiedzać częściej, choćby dlatego że urodziłeś się tutaj,masz też mniej lub bardziej bliskich, ale nie mi to oceniać,
pozdrawiam
Może i bym mógł ale znajomi czy rodzina przyjeżdżają do mnie. Jak masz pracujesz to nie masz dużo czasu a w urlop wolisz odpocząć. Wyjazd do Polski to wieczne załatwianie itp. Kwestia powodu emigracji, w moim wypadku nie chodziło o pracę ani pieniądze, bo pod tym względem w Polsce nie narzekalem. Żyje tam gdzie mi dobrze i to jest klucz do wszystkiego.