Polacy o marihuanie
15
231
Z konopiami jest tak samo jak z innymi używkami.
Jak ktoś nie zna umiaru to i gówno będzie wp🤬lał.
Palę od wielu lat,Na weckendy wy zap🤬lacie na browca czy wódeczkę ze szwagrem przy barbakiu. A ja kręcę blancika i kontempluję muzykę i przyrodę na słoneczku nad wodą.
Piję także alko.Ale jak już piję,to do resetu systemu. Tak ze dwa razy do roku.
Mieszanie jednak tych dwóch składników do kupy.Nie polecam,szczególnie tym co nie mają doświadczenia z ziołem.Po takiej mieszance rodzą się wtedy "Miejskie Legendy",jak to "kumplowi" odj🤬o po zielsku.
Wszystko jest dla ludzi.Ale nie dla głupich.
Także tego Sadole
.Smacznego tego co tam lubicie.
Jak ktoś nie zna umiaru to i gówno będzie wp🤬lał.
Palę od wielu lat,Na weckendy wy zap🤬lacie na browca czy wódeczkę ze szwagrem przy barbakiu. A ja kręcę blancika i kontempluję muzykę i przyrodę na słoneczku nad wodą.
Piję także alko.Ale jak już piję,to do resetu systemu. Tak ze dwa razy do roku.Mieszanie jednak tych dwóch składników do kupy.Nie polecam,szczególnie tym co nie mają doświadczenia z ziołem.Po takiej mieszance rodzą się wtedy "Miejskie Legendy",jak to "kumplowi" odj🤬o po zielsku.
Wszystko jest dla ludzi.Ale nie dla głupich.
Także tego Sadole
.Smacznego tego co tam lubicie.
zwierzak30 napisał/a:
Mieszanie jednak tych dwóch składników do kupy.Nie polecam,szczególnie tym co nie mają doświadczenia z ziołem.Po takiej mieszance rodzą się wtedy "Miejskie Legendy",jak to "kumplowi" odj🤬o po zielsku.
Jakieś dziwne historie opowiadasz, tylko razem. Sama trawka powoduje sp🤬dowacenie, a sam alkohol upodlenie. Połączenie daje optymalny rezultat.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
zwierzak30 napisał/a:
Z konopiami jest tak samo jak z innymi używkami.
Jak ktoś nie zna umiaru to i gówno będzie wp🤬lał.
Palę od wielu lat,Na weckendy wy zap🤬lacie na browca czy wódeczkę ze szwagrem przy barbakiu. A ja kręcę blancika i kontempluję muzykę i przyrodę na słoneczku nad wodą. Piję także alko.Ale jak już piję,to do resetu systemu. Tak ze dwa razy do roku.
Mieszanie jednak tych dwóch składników do kupy.Nie polecam,szczególnie tym co nie mają doświadczenia z ziołem.Po takiej mieszance rodzą się wtedy "Miejskie Legendy",jak to "kumplowi" odj🤬o po zielsku.
Wszystko jest dla ludzi.Ale nie dla głupich.
Także tego Sadole
.Smacznego tego co tam lubicie.
ja po jaraniu kiedyś zawsze miałem że mi się ciężko oddychało xd takiego fixa łapałem to nie dla mnie.
djpyza napisał/a:
ja po jaraniu kiedyś zawsze miałem że mi się ciężko oddychało xd takiego fixa łapałem to nie dla mnie.
Ja przeważnie miałem uczucie jakby mi serducho miało wyskoczyć z klatki i się pociłem jak świnia, ale czasami zdarzało się że było baja. Tak czy siak wole sobie jednak strzelić browara bo chociaż wiem co mnie czeka
