tak jak ta bemka ciągnie dobrze od 20lat, ale nadal jest starą brzydką k🤬ą tak jak jej koleżanki 1000KM audice. Jak ktoś lubi zajeżdżone k🤬y, to pewnie powie że lepiej ciągnie niż nowe bugatti. Pozdro 600 dla złomiarzy. Co kto lubi jego rzecz
I c🤬j z tego, że na prostej rozpieprza Veyrona, jak ledwo panuje nad tą mocą na prostej, a co dopiero na zakrętach. Nie sztuką jest wp🤬lić turbo wielkości patelni, bo takie turbo ma tak wielkiego laga, że trzeba je trzymać non stop na wysokich obrotach. To jest dobre na 1/4 mili, ale nie na tor. Gdyby ścigali się na krętym torze, Veyron zostawiłby go daleko w tyle z dwóch powodów. Raz, nie dałby rady utrzymać silnika na takich obrotach, aby turbina mogła dać odpowiednie ciśnienie, dwa jeśli by mu się to udało, to nie opanowałby tej mocy i albo się rozpieprzył, albo w najlepszym przypadku obróciłoby go.
Nie byłbym taki pewien. M5 bardzo dobrze trzyma się drogi i ma dobre zwieszenie, dodatkowo ta sztuka ma pewnie jakiś wydumany gwint za sporo waluty, jeśli dobrze widzę to jest Szwecja i ta beema jeździ na E85, co oznacza znacznie więcej mocy i charakterystyka wcale nie musi być zerojedynkowa. A Veyron jest ciężką, dwutonową k🤬ą i tego faktu nie oszukasz w zakrętach. Bugatti jest wyjątkowo szybkim GT, a nie uliczną wyścigówką i na torze wyraźnie odstaje od znacznie słabszych aut właśnie ze względu na masę. Ale na autostradzie - ciężko o konkurenta.