Pojebów na drodze ciąg dalszy
1
63
Cross9819 napisał/a:
No chyba kolegę z 5:50 poj🤬o..
-Wyprzedza na skrzyżowaniu
-Manewr wyprzedzania rozpoczął na pasach
-Nie zachował ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych
-Nie zachował ostrożności względem L'ki
I jeszcze pies gębą wyskakuje..
9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3(skrzyżowanie), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.
Art. 24.5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Gdyby nie kamerka, to by można było to pod omijanie podciągnąć i by w ogóle nie było sprawy.
Jak coś to eksperci mnie poprawią.
podpis użytkownika
:oneko:
Tomikchomik1 napisał/a:
Ja mam silną psychikę, zawsze jak jadę i widzę że jakiś zjeb próbuje wyprzedzać, a nie bardzo mam miejsce, to nie zjezdzam na prawo, ani nie zwalniam by go wpuścić. A niech się rozjebie.
No... Ciekawe tylko jak silną będziesz miał dupę gdy taki idiota odbije się od czegoś i zahaczy o ciebie. Nigdy nie warto kozaczyć i pogłębiać ryzyka, które powoduje już jeden baran.
