Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Niby spoko, ale nie tylko od napięcia zależy to, a raczej bardziej od natężenia. Koleś na elektrotechnice nam prawił, że od 1A trza by usmażyć człowieka.
Niby spoko, ale nie tylko od napięcia zależy to, a raczej bardziej od natężenia. Koleś na elektrotechnice nam prawił, że od 1A trza by usmażyć człowieka.
skutek porażenia zależy od napięcia, natężenia i typu prądu
I tak porażenie przez napięcie stałe jest efektowne, bo odrzuca rękę a nie zaciska. Nie raz dostałem po rękach 250-280V z kondensatora, tylko czuć smród spalonej skóry i dziura w palcu.
@UP
Widzę eksperta.
Jak chcesz zginąć, to dotknij baterii w telefonie, przecież tam jest 3,6V i 2A...
Zgon na miejscu.
Dlatego ja zasilam telefon prosto z transformatora 24kV.