kretowicz14 napisał/a:
Mózg Twój nadal potrafi ruszać takimi kończynami, kończyny mogą być do ruchu również zdolne - jak nie to pobudzone elektro impulsami (na nowo wytrenowane mięśnie).
To co jest od tak dostępne to oczywiście jeszcze trochę będzie trzeba poczekać, lecz firmy które prowadzą badania, takie doświadczenia już robią i wyniki są całkiem zacne w wielu przypadkach i nie jest to 1-3% ludzi u których to działa
Nie ma żadnej skutecznej metody. Nie ma żadnej metody która chociaż w jednym procencie przypadków działa. Nie ma żadnych dowodów naukowych że jakakolwiek metoda działa.
Badania które niby przynoszą jakieś zadowalające efekty są robione na rdzeniach tylko częściowo uszkodzonych (I to u myszy). Takie badania nie są rzetelne, ponieważ takie urazy w niektórych przypadkach mogą goić się same. Nawet Znam takie osoby. I to nie jest żaden cud.
Jedyne rzetelny przypadek lekkiej poprawy stanu, który można brać na poważnie to Dariusz Fidyka. Ale jego uraz był świeży, a jego rdzeń idealnie równo odcięty, dlatego idealnie nadawał się do testowania metody. W każdym innym przypadku metoda która była u niego zastosowana nic - kompletnie nic by nie dała.
Dobrze że pracują i być może kiedyś wymyślą coś co uleczy osoby sparaliżowane, ale nie stanie się to wcześniej niż za 50 lat. A dlaczego tak myślę? Bo już od 40 lat mówi się, że za 10 lat komórki macierzyste uratują osoby sparaliżowane. Od tamtego czasu nie ma prawie żadnych wyraźnych postępów.
Są testy różnych stymulatorów elektrycznych próbujących ominąć uszkodzony odcinek rdzenia, ale są one dopiero w początkowej fazie testów. Będzie sukcesem Jeśli ta metoda rzeczywiście będzie mogła przywrócić kogoś do zdrowia za 50 lat.
Istnieje wielu sparaliżowanych milionerów. Gdyby istniała jakakolwiek metoda powrotu do zdrowia to na pewno już któryś by to zrobił.