HannibalSmith napisał/a:
@ Mojoo: Widać gnoju, że tatuś nie nauczył cie kultury.
za to Ty teraz pokazałeś swoje wychowanie:)
HannibalSmith napisał/a:
Problem jednak nie dotyczy drobnych, rodzinnych firm, ale tych większych, które wykorzystują swoich pracowników.
Fajnie, a gdzie tu mowa o jakiego rodzaju firmie jest komiks? Obrazek pokazuje tylko że szef to jest bee i fuj, a wszyscy pracownicy to biedaczki. Typowy stereotyp, wmawianie masom jakiegoś zjawiska i nastawianie przeciw sobie ludzi którzy jadą na tym samym wózku. Komiks jest tępy i na poziomie gimnazjum, gratuluję, że ciągle go bronisz.
HannibalSmith napisał/a:
Taki rozpieszczony krzykacz jak ty ...
Znów, nic o mnie nie wiesz, ale nazywasz rozpieszczonym. Miarkuj się trochę "krzykaczu"
HannibalSmith napisał/a:
...zapewne nie dostrzega tego, że przychód w klasycznej firmie generują głównie pracownicy.
Pracownicy których może zastąpić wielu innych pracowników. Tak więc twój argument jest inwalidą. To nie jest średniowiecze, że nie ma możliwości awansu społecznego, nikt nie każe im być pracownikami, nie urodzili się z taką broszką, tylko sami to wybrali! Nie rób z nich więc kurde ofiar człowieku, bo Ci mądrzy wśród nich się takimi na pewno nie czują. Poza tym, równie dobrze, każdy z nich może w dowolnej chwili zrezygnować, iść do innej pracy. Pracodawca jednak nie, bo to na nim ciążą długi, on ma zobowiązania do wykonania umów.
HannibalSmith napisał/a:
Ich dochody często są niewspółmierne do ich wysiłku i wkładu pracy.
Jeśli tak uważają, niech sami spróbują otworzyć biznes, co stoi na przeszkodzie. Niech idą do konkurencji pracować. Nikt ich w firmie na siłę trzymać nie będzie, bo nie może. Pozdrawiam.
Też bym chciał, żeby było różowo i wszyscy żyli szczęśliwie, ale jak jest każdy widzi. Żyj z tym i walcz przeciw rzeczywistym sprawcom takiego stanu rzeczy, a nie bogu ducha winnym (mówię tu o tych uczciwych) szefach, którzy załatwiają ludziom robotę.