Imie_jego_44 napisał/a:
Akurat w przypadku sługusów Tuska grożenie śmiercią to nie jest rzucanie słów na wiatr, najdobitniej świadczy o tym los Prezydenta Kaczyńskiego.
Racja! Antoni ostatnio pokazał mi dokumenty (nie chciał zdradzić źródła, jak zawsze :<) z których wynika, że Sikorski wespół z Tuskiem wynajęli agenta Brzozę Skrytobójcę, żeby strącił samolot. Agent Brzoza imał się różnych technik, od sztucznej mgły po pułapkę helową, aż wreszcie zdecydował się na desperacki krok i własnym ciałem rozbił tutkę. Tak było! CHWAŁA WIELKIEJ POLSCE!!!11oneone!11!