w luku bombowym proponuje, w którym po dotarciu nad Afrykę następuje automatyczne otwarcie...
Z jakiegoś powodu amerykańskie cz🤬chy nie przypominają Murzynów z Afryki. Ci drudzy serio są w 90% fajnymi ludźmi, są kulturalni, ułożeni i bardzo gościnni, tylko pechowo trafili z miejscem urodzenia.