Początki ptasiej grypy
4
214
nienawidzę ludzi karmiących gołębie, ja karmie sikorki, wróble, czyżyki, dzięcioły, grubodzioby i dzwońce, to chyba wszystko co do mnie przylatuje, jak wystawiam karmiki na dwór, to jedna taka p🤬da wysypuje ziarno z kramików dla "gołąbków", prosiłam, żeby tego nie robiła, raz nie stać mnie na karmienie tych szczurów, bo wp🤬lają bez opamiętania, dwa, zaraz są awantury, że karmię gołębie, ja nie karmię, ale oczywiście wszystko na mnie, teraz latam z karmikami i chowam je po krzakach, żeby ta p🤬da ich nie znalazła, no po prostu koszmar, najchętniej przestałabym karmić ptaki, ale szkoda mi ich, bo bidulki głodne
zastanawiałam się już nad tym, żeby te j🤬e głąby jakoś ukatrupić, ale to chyba nie jest takie proste, nie mam doświadczenie w ukatrupianiu czegokolwiek
zastanawiałam się już nad tym, żeby te j🤬e głąby jakoś ukatrupić, ale to chyba nie jest takie proste, nie mam doświadczenie w ukatrupianiu czegokolwiek
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!
Kogucik_Bałamucik napisał/a:
Nic bardziej obrzydliwego dziś nie widziałem !!!!! Szczur latający spija z dzióbka szczura lądowego ...
K🤬a, p🤬le, pije dalej !!!!
Dziś imprezie u mnie. (specjalnie gości opuściłem by odpisać na powiadomienia z Sadola)
Wajt5a wajta wajta oooooooooooooo !!!!
Jak tam tyle gości upchałes w tej piwnicy?
Nome napisał/a:
nienawidzę ludzi karmiących gołębie, ja karmie sikorki, wróble, czyżyki, dzięcioły, grubodzioby i dzwońce, to chyba wszystko co do mnie przylatuje, jak wystawiam karmiki na dwór, to jedna taka p🤬da wysypuje ziarno z kramików dla "gołąbków", prosiłam, żeby tego nie robiła, raz nie stać mnie na karmienie tych szczurów, bo wp🤬lają bez opamiętania, dwa, zaraz są awantury, że karmię gołębie, ja nie karmię, ale oczywiście wszystko na mnie, teraz latam z karmikami i chowam je po krzakach, żeby ta p🤬da ich nie znalazła, no po prostu koszmar, najchętniej przestałabym karmić ptaki, ale szkoda mi ich, bo bidulki głodne
zastanawiałam się już nad tym, żeby te j🤬e głąby jakoś ukatrupić, ale to chyba nie jest takie proste, nie mam doświadczenie w ukatrupianiu czegokolwiek
Co w ogóle jedzą szczury tzn gołębie? Chleb? Można by przygotować mieszankę ze smalcu, suchego chleba i trutki na szczury, ciekawe czy by podziałała? Chleb pokruszyć, trutkę zmiażdżyć na proch w moździeżu, zachowując wszelkie środki ostrożności, wrzucić do miski z chlebem i wmieszać w to smalec i porobić małe kulki. Nigdy tego nie robiłem, więc nie wiem czy w ogóle coś takiego ptaki by ruszyły i czy w ogóle podziałało
Tak poza tym, to samodzielne trucie gołębi może Cię wpakować w kłopoty prawne, chyba lepszym wyjściem byłoby złożenie skargi na te latające k🤬y, ale pewnie i tak ją zignorują xD
paragon0 napisał/a:
Co w ogóle jedzą szczury tzn gołębie? Chleb? Można by przygotować mieszankę ze smalcu, suchego chleba i trutki na szczury, ciekawe czy by podziałała? Chleb pokruszyć, trutkę zmiażdżyć na proch w moździeżu, zachowując wszelkie środki ostrożności, wrzucić do miski z chlebem i wmieszać w to smalec i porobić małe kulki. Nigdy tego nie robiłem, więc nie wiem czy w ogóle coś takiego ptaki by ruszyły i czy w ogóle podziałało
Tak poza tym, to samodzielne trucie gołębi może Cię wpakować w kłopoty prawne, chyba lepszym wyjściem byłoby złożenie skargi na te latające k🤬y, ale pewnie i tak ją zignorują xD
problem z trutką jest taki, że inne ptaki też mogły by to złapać w dziób i się zatruć, albo zjeść takiego padniętego i też się zatruć, do tego trzeba chyba wiedzy i doświadczenia
ciężko jest z tymi gołębiami, bo niestety są ludzie, którzy muszą koniecznie karmić "gołąbki" i nie przetłumaczysz, niedaleko jest piekarnia a tuż obok ktoś karmi gołębie, syf, że głowa mała, wszędzie gówna, aż strach przechodzić, brzydziłabym się tam kupować
parę lat temu na Mokotowie była afera, że ktoś wytruł gołębie i przez jakiś czas był spokój, żeby mu się chciało jeszcze raz
podpis użytkownika
God send us a massage: if you can't take a joke go fack yourself!