Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
A co do porównywania do kiboli - żaden kibol po ustawce, np. Legia-Lech czy inne nie podejdzie do ekipy z którą przed chwilą się tłukł i nie poda mu reki, a po walce nie nachleje się z nim przy ognisku. To zasadnicza różnica między chuliganką, a rycerzami. Mimo, ze chcemy się pozabijać to jednak po walce jesteśmy wielkimi przyjaciółmi, nawet jest to przyjaźń międzynarodowa
Nie lubie rycerstwa, zabawa pod publikę, żadnego ryzyka, zbroje chronią 95% ciała a całe społeczeństwo składa się z bogaczy. Jedynie dobrze to wygląda z zewnątrz, a początkujący w tej zabawie albo muszą wydać fortunę, albo lizać stopy dla "lordów".
Uwielbiam czytać komentarze znawców, którzy blach na sobie nie mieli Pewnie Cię nikt w bractwie rycerskim nie chciał i masz żal albo p🤬lisz głupoty dla zasady.
Pozdro dla innych z RR