P🤬lony c🤬j ze Szczecina
20
371
dobra, jeżdżę tamtędy codziennie. Ten c🤬j z mietka był na głównej (al. jana pawła II) ale ze wzgledu na niedoj🤬ie mózgowe przepuscił drugiego niedojeba jadącego z podporządkowanej (niedziałkowskiego) a po prawej główna jechał normals i stało sie to co się stało. Szkoda że tylko jeden pojeb poniesie konsekwencje.
podpis użytkownika
zmarnowałem 22 znaki
Ameby w akcji, droga z pierwszeństwem, jeden debil się zatrzymuje, drugi kretyn myśli że ktoś go wpuszcza i wp🤬la się na cwaniaka a tu zdz🤬ko bo ktoś jedzie jak Bóg przykazał i niespodzianka. Jednemu zabrać prawko za wymuszenie pierwszeństwa, drugiemu debilowi zabrać za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym
psotny_fiutek napisał/a:
Żadnych znaków nie widzę, czyli skrzyżowanie równorzędne a więc " Zasady mówiące o regule prawej ręki oznaczają, że na tego rodzaju skrzyżowaniu, pierwszeństwo ma osoba nadjeżdżająca z prawej strony. "
Czyli mamy w tym przypadku 3 motok🤬y.
Pierwsza w starym srebrnym Seacie po prawej (Czemu ten c🤬j nie jedzie ?)
Druga w Skodzinie z lewej strony (Czemu ten c🤬j jedzie ? Jak pierwszeństwo ma Seat a następnie Mercedes)
Trzecia w pędzącym c🤬j wie czym ((Czemu ten c🤬j jedzie ? jak pierwszeństwo ma Seat)
Króciutko - Na jednym skrzyżowaniu spotkało sie trzech idiotów i Mercedes.
Nie wiem jak to wygląda procentowo ale patrząc na to jak jeżdżą ludzie u mnie w mieście, to praktycznie nikt nie ogarnia skrzyżowań równorzędnych. Podobnie jak nikt nie ogarnia jak milicja kieruje ruchem
Powiem to raz żeby wyjaśnić wszystkich ekspertów - tam nikt nikogo uprzejmie nie przepuszcza. Jest korek i kierowca Mercedesa prawidłowo zatrzymuje się przed skrzyżowaniem ponieważ nie ma prawa na nie wjechać bo nie ma jak z niego zjechać (widać kolejny stojący samochód na drodze za skrzyżowaniem). I w tej sytuacji wjeżdża sobie pan z lewej nie upewniając się że na drugim pasie nikt nie jedzie - wina jest tylko i wyłącznie jego. Wszyscy którzy tak ładnie tutaj pisali inne pierdy niech lepiej oddadzą prawo jazdy zanim kogoś zabiją.