Może go trochę rozumiem.
W rodzinie mam motorniczego. Jak złapią na spóźnieniu - a stoją c🤬je na przystankach ze strony pracodawcy i kontrolują -to za spóźnienie na przystanku kara wynosi: 100zł za każda minutę. Stąd z jego opowieści jak ma spóźnienie i mało ludzi w wagonie do tego nie wykazujących chęci wysiadania , brak pasażerów na przystanku to się nie zatrzymuje i nadrabia czas. Czasami z tego jest problem jak pasażer w środku k🤬a siedzi bo chce wstać na samym końcu a tramwaj mu się nie zatrzymał i drze ryja na cały tramwaj.
Akurat jazda torowiskiem to nie jest coś nazdwyczajnego i w każdym normalnym mieście właśnie tak jeżdżą autobusy i uprzywilejowane. Problem tylko w tym, że o takiej możliwości pomyślał dopiero kierowca tego autobusu.