Koleżanko, jeśli mieszkanie zaczyna tonąć w pustych butelkach, które "żal" wyrzucić, a nie ma czasu i możliwości szybkiego ich spieniężenia, to można wybrać puszkę. Szczególnie, że mniej miejsca zajmuje i łatwiej później aluminium w hurtowej ilości sprzedać. No, chyba, że lubimy być budzeni codziennie o szóstej rano przez okolicznego żula pracowicie zgniatającego nasze wczorajsze dzieło, wtedy można puszki wyrzucać.
Dokładnie, jak pracowałem w sklepie to w c🤬j puszek mi pospadało i od razu pękały, ta blaszka w puszcze ma chyba mniej niż 1mm grubości, za to butelka żadna mi się nie stłukła, najwyżej kapsel czasami puszczał po otwarciu ale zbić się nie zbiła
K🤬a ja to chyba bogaczem jestem w twoich oczach.. Ja wszystko do kosza wyrzucam i się nie p🤬le w jakieś taszczenie na skup złomu, butelki też do śmietnika.