Wysłany:
2013-05-18, 6:06
, ID:
2137449
Zgłoś
Tera tortem prosto w ryj. Później niech spadnie z poręczy, jak będzie wychodził z kościoła (ch*uj mnie obchodzi co on by robił na poręczy). Następnie niech się czymś walnie w łeb albo znowu spadnie na jaja jadąc motorowerem po lince do holu szczupaków. No i masz swoją kompilację FAIL.
Żartowałem, nudne i przewidywalne w ch*j.