3 kretynów na 1 stronie już mamy.
Życzę każdemu z was aby wam całą rodzinę zaj🤬 samochód za którego kierownicą jest ktoś kto ma 0.5 promila. Ciekawe czy dalej będziecie tak p🤬lić.
Do pana co 'nieraz' prowadzi auto mając pół promila - wyp🤬alaj do AA człowieku i się lecz na kolano bo na głowę to już za późno. Ciężko ci k🤬a nie nachlać się przed jazdą samochodem? Ręce ci już latają i białe myszki pijaku p🤬lony alkoholiku widzisz ,że nie wytrzymasz godziny bez picia?
Przez takich jak wy jest społeczne przyzwolenie aby alkoholicy jeździli po pijaku samochodami i każdy z was j🤬ych pijusów znajdzie sobie wymówkę "a to tylko 1-2 piwa" albo "no to niedaleko to nic się nie stanie" bądź też "No jest przecież noc i mały ruch" lub "przecież jeszcze nigdy nie miałem wypadku po pijaku jak jeździłem bo jestem p🤬linym alkoholikiem a jak wiadomo każdy pijak to złodziej więc jak jadę po pijaku kradzioną furą to jeszcze mnie psy nie złapały i nikogo nie zabiłem".
P🤬LNIJCIE SIĘ WSZYSCY Z RANA ŁBEM O ŚCIANĘ! Albo na lobotomię idźcie to może wam się zmieni sposób myślenia.
Pewnie k🤬a w waszych przepitych łbach to jak ktoś jedzie po spaleniu jointa to nie stwarza zagrożenia bo to tylko roślina.
J🤬e ćwoki z was i tyle. Aby wasze rodziny zostały zabite przez pijanych i naćpanych kierowców ale tylko wasze rodziny. Tak abyście zostali sami i potem bym strasznie chciał słuchać jak będziecie p🤬lić ,że pijak albo ćpun to czy tamto i jakoś wątpie aby któryś z was j🤬ych debilów chociaż przez chwilę pomyślał "no to tylko 0.5 promila" albo "a to tylko 1 skręt".
Jako że parę osób mój poprzedni komentarz zjechało, opisałem swoją sytuację trochę bardziej szczegółowo.
Gdy wypije piwo lub dwa, ;lub jadę na kacu po libacji dzień wcześniej, to jadę o wiele bardziej bezpieczniej niż gdy jestem trzeźwy, po mieście nie szybciej niż 40, a po za zabudowanym 70 - 80 km/h. Jestem tez całkowicie skupiony juz tylko na jeździe i robię krótkie trasy do 10 km, np do pracy lub z biby do domu.
Jadąc mniejszą prędkością niż normalnie mimo że mam późniejszy o parę mini sekund zapłon to stwarzam i tak mniejsze niebezpieczeństwo niż jakbym jechał trzeźwy według przepisów.
O wiele bardziej niebezpieczne dla mnie jest jeżdżenie nawet krótkich tras będąc zmęczonym i zaspanym, np. po 12 godz nocki powrót do domu to katorga. Jeżdżę autem od 9 lat i tylko raz miałem niebezpieczną sytuację, jadąc bardzo zmęczony (trzeźwy całkowicie) na chwile straciłem całkowicie koncentracje i wjechałem w krawężnik uszkodziłem felgę wraz z oponą.
Po alkoholu jak narazie zero zdarzeń niebezpiecznych. Ale po dużych dawkach przekraczających 0,7 nie jeździłem jeszcze nigdy.
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Kolejny pijak za kółkiem musiał wylać swoje pijackie frustracje.
Pewnie jesteś jednym z tych co uważają ,że jak się op🤬li ćwiartkę wódki to można jechać 'bo przecież wszystko widzisz'.
Wymień mi rzeczy które są dozwolone i które robię prowadząc j🤬y pijaku skoro nazywasz mnie mordercą i hipokrytą.
Także tego.... alkoholiku. Może w twojej rodzinie to normalne ,że chla się codziennie i jeździ po pijaku. Pewnie po tatusiu to masz. Pił i cię molestował a potem następnego dnia brał na wycieczkę do lasu czy k🤬a gdziekolwiek.
Sam lubię się napić ale po 1 mam alkomat i to nie byle gówno za 100zł z allegro a po 2gie nie wypije nawet 1 piwa jeśli wiem ,że następnego dnia mam jechać samochodem i c🤬j mnie jebie czy jadę 2-3km czy 50 czy 150.
Każdy z was kto p🤬li o tym ,że c🤬jowe limity itp. pewnie nigdy nie pomyślał jakie zagrożenie stwarza ktoś pod wpływem alkoholu.
Tak jak ktoś wcześniej wspomniał - jedna osoba mając 1-2 promile w ogóle po niej tego nie widać a inna mając to 0.5 promila wygląda jak naj🤬a w c🤬j.
W stanach jest 0.8 w większości stanów a policja i tak przeprowadza 'analogowe' testy czyli chodzenie po linii prostej, dotykanie nosa z zamkniętymi oczami itp. To ma już większy sens bo wtedy widać jak się dany osobnik zachowuje.
Ale wiecie, że to nie o to chodzi, że po odrobinie alkoholu nie da się prowadzić, bo da się bez żadnego problemu. Po prostu czas reakcji jest bardzo wydłużony. Przez co jeśli zdarzy się jakaś grożna sytuacja np. ktoś wbiegnie ci pod maskę to trzeźwy prędzej unikniesz wypadku bo zdążysz zareagować. Alkohol nawet kilkukrotnie wydłuża czas reakcji. Oczywiście głównie zależy od ilości spożytego alkoholu).
Ale wiecie, że to nie o to chodzi, że po odrobinie alkoholu nie da się prowadzić, bo da się bez żadnego problemu. Po prostu czas reakcji jest bardzo wydłużony.