Mnisi zorganizowali konkurs na degustacj臋 alkoholu. Pierwszy wystartowa艂 zakonnik z Niemiec. Dostaje piwo, pr贸buje i po chwili m贸wi:
- Hmm, piwo jasne... warzone w po艂udniowej Bawarii... hmm... z chmielu zebranego w 1998 roku.
Oklaski, wiwat. Jako nast臋pny do testu podchodzi zakonnik z Francji, kt贸remu jurorzy dali do rozpoznania wino. Zaczyna degustowa膰 i m贸wi:
- Wino czerwone... rocznik 78, mo偶e 79... wyprodukowane w okolicach Bordeaux.
Trzeci do konkursu staje mnich z Polski. S臋dziowie chcieli z niego zakpi膰 i dali mu bimber. Polak wychyli艂 kieliszek i m贸wi:
- 呕ytnia!
Na to s臋dziowie:
- Brat si臋 chyba pomyli艂...
- Chwilunia, chwilunia. 呕ytnia 28, mieszkania 17.
*
Pijak do pijaka:
- Chod藕 ze mn膮 pogratulowa膰 Stefanowi. Dziecko mu si臋 urodzi艂o.
- Tak? A co ma?
- Wyborow膮.
*
Rozmawia dw贸ch pijak贸w:
- Czy wypi艂by艣 litr w贸dki?
- A jak偶e!
- A wiadro?
- Oczywi艣cie!
- A jezioro pe艂ne w贸dki?
- Nie!
- Ooo, a to dlaczego?
- Nie starczy艂oby og贸rk贸w!
*
Opowiada kumpel kumplowi:
- Przychodz臋 wczoraj do domu, 偶ona w samym szlafroku, w 艂azience k膮pie si臋 nieznany facet, po艣ciel na 艂贸偶ku pognieciona. Wiesz co, spodziewa艂em si臋 najgorszego.
- I co??
- I rzeczywi艣cie, wchodz臋 do kuchni, otwieram lod贸wk臋 - patrz臋 - flaszki nie ma.
*
- Idzie pijak ulic膮 i co chwila si臋 艣mieje, to znowu macha r臋k膮. Podchodzi do niego jaki艣 go艣膰 i pyta:
- Z czego pan si臋 tak 艣mieje?
- Opowiadam sobie kawa艂y.
- To dlaczego macha pan r臋k膮?
- Bo niekt贸re ju偶 znam.
- Hmm, piwo jasne... warzone w po艂udniowej Bawarii... hmm... z chmielu zebranego w 1998 roku.
Oklaski, wiwat. Jako nast臋pny do testu podchodzi zakonnik z Francji, kt贸remu jurorzy dali do rozpoznania wino. Zaczyna degustowa膰 i m贸wi:
- Wino czerwone... rocznik 78, mo偶e 79... wyprodukowane w okolicach Bordeaux.
Trzeci do konkursu staje mnich z Polski. S臋dziowie chcieli z niego zakpi膰 i dali mu bimber. Polak wychyli艂 kieliszek i m贸wi:
- 呕ytnia!
Na to s臋dziowie:
- Brat si臋 chyba pomyli艂...
- Chwilunia, chwilunia. 呕ytnia 28, mieszkania 17.
*
Pijak do pijaka:
- Chod藕 ze mn膮 pogratulowa膰 Stefanowi. Dziecko mu si臋 urodzi艂o.
- Tak? A co ma?
- Wyborow膮.
*
Rozmawia dw贸ch pijak贸w:
- Czy wypi艂by艣 litr w贸dki?
- A jak偶e!
- A wiadro?
- Oczywi艣cie!
- A jezioro pe艂ne w贸dki?
- Nie!
- Ooo, a to dlaczego?
- Nie starczy艂oby og贸rk贸w!
*
Opowiada kumpel kumplowi:
- Przychodz臋 wczoraj do domu, 偶ona w samym szlafroku, w 艂azience k膮pie si臋 nieznany facet, po艣ciel na 艂贸偶ku pognieciona. Wiesz co, spodziewa艂em si臋 najgorszego.
- I co??
- I rzeczywi艣cie, wchodz臋 do kuchni, otwieram lod贸wk臋 - patrz臋 - flaszki nie ma.
*
- Idzie pijak ulic膮 i co chwila si臋 艣mieje, to znowu macha r臋k膮. Podchodzi do niego jaki艣 go艣膰 i pyta:
- Z czego pan si臋 tak 艣mieje?
- Opowiadam sobie kawa艂y.
- To dlaczego macha pan r臋k膮?
- Bo niekt贸re ju偶 znam.
podpis u偶ytkownika
Regulamin serwisu Sadistic.pl: sadistic.pl/regulamin.htm