Pig wadżajna
5
83
Bestia_z_cricolandu napisał/a:
Dokładnie, widziałem już tysiące cipek.
A od zmierzchu do świtu to wybitne kino. 😀
Nie jestem gotów na takie poświęcenie, poza tym jaram dużo fajek. To nie świńskie c🤬y mnie wykończą.🙂
Fajki są c🤬jowe, żadnego klimatu.
Cygara są fajniejsze bo robią klimat, mają smak i nie są robione z odpadów.
Bestia_z_cricolandu napisał/a:
Fajnie,fajnie. Pewnie popijasz kubańskie cygara szkocką i czujesz się jak Schwarzenegger po ubiciu t-100. Zazdroszczę.🙂
Kubańskie są drogie, ciezkodostępne i ponoć często podrabiane.
Palę raczej producenta Casa Magna, podstawową linię. Cenowo do 5 dych za takie na godzinę zabawy a jak pokombinujesz to taniej. I tanio i drogo
A smakowo to najlepiej z espresso
sothis napisał/a:
Kubańskie są drogie, ciezkodostępne i ponoć często podrabiane.
Palę raczej producenta Casa Magna, podstawową linię. Cenowo do 5 dych za takie na godzinę zabawy a jak pokombinujesz to taniej. I tanio i drogo
A smakowo to najlepiej z espresso
Brawo ty. Wreszcie jakiś głos rozsądku na sadolu. Ostatnio znajomy przywiózł mi La Esmeraldy,ale wenezuelskie. Całkiem przyzwoite.
podpis użytkownika
mam w dupie małe miasteczka
Bestia_z_cricolandu napisał/a:
Czy ja dobrze skumałem? Świńska c🤬a może powodować raka? Co to za p🤬lenie:)
Wp🤬lanie mięsa zawierającego gruczoły limfatyczne jest w c🤬j niezdrowe i dlatego w cywilizowanych krajach takie rzeczy idą do utylizacji/na paszę. W trzecim świecie to przysmak na równi z jajami wielbłądów i innymi smakołykami
