Podobno auto było na zagranicznych numerach.
jeszcze żyjesz atencyjny piwniczaku bez empatii ?? , a ja myślalem że gnijesz już pod ziemią, ..szkoda
No jak k🤬a dzień w dzień, a w nowiu do czego?
Najczęściej pies wyje ze względu na to, że jest zamknięty w ciasnym kojcu lub jest na łańcuchu, a właściciel nie przejmuje się jego aktywnością.
Psy nie tylko wyją, ale też szczekają mózgowcu i nie potrzeba do tego łańcucha, kojca ani pełni księżyca. Wystarczy, że zauważy głupie wiewiórki skaczące po drzewach i już może być szajba.
Może masz problemy z czytaniem, nie wiem, ale jeśli nie zczaiłeś to odniosłem się do konkretnego postu na konkretny temat.
Poza tym ciekawa analiza, taka z dupy ocena sytuacji zawodowej właściciela psa. No i jak szczeka burek na podwórku to w pierwszej kolejności przej🤬e ma właściciel, bo u niego najbardziej słychać. Jak sąsiad nie ma ścian z gównolitu to spokojnie może spać.
Cała sytuacja wygląda na zabawę jakiegoś zjeba, a nie odj🤬ie psa, bo jest za głośny.
Analiza ci nie pasuje, bo najprawdopodobniej mam rację i masz ból dupy o to, że nie zwróciłeś uwagi na coś tak oczywistego, proste.
Przecież nie trudno sobie wyobrazić sytuację, że właściciel lawety rusza na robotę 24/48h pies zostaje sam i dostaje szalu. Chyba oczywiste, że w takiej sytuacji szczekania nie słucha właściciel tylko sąsiedzi. Nie wspominając o tym, że sam może być w domu słyszeć szczekanie, ale mieć na to wywalone, bo od dziecka na wsi słuchał ujadających kundli. Jak ty byś rozwiązał taki problem. Mieszkasz sobie a tu pewnego dnia sąsiad wyskakuje z burkiem ochroniarzem, który szczeka całymi dniami?
Psy mają też choroby cywilizacyjne jak człowiek typu np. rak, cukrzyca, miażdżyca...
Życze wam żyć kiedy taka k🤬a wyje o 3 w nocy bo jest księżyc .... I tak dzień w dzień . Uwierzcie mi będziecie chcieli pchlarza jebnąć cegłą
Musisz zmienić lekko tok myślenia i szybko zdasz sobie sprawę, że ta cegła powinna wylądować na właścicielu.
Kto by się przejmował jakimś kundlem, których na świecie są miliony.