Wysłany:
2020-01-18, 9:47
, ID:
5593362
5
Zgłoś
Kici, kici! Taś taś! Poligon6, gdzie jesteś? Rozsypali pożywkę dla ciebie!
Niestety Poligon6 ma problem z zalogowaniem się na Sadistica, więc poprosił mnie, bym wypowiedział się w jego imieniu. Oto, co mi przesłał na Messengerze:
Poligon6:
My ze szfagrym na wsi raz bylim i podbiegło do nas takie bydle na 4 łapach. Kiedy szfagier ściągnął brudne barchany z dziurą na dupie, by gówno mogło spokojnie spadać, wziąłem jego pisiorka w ręce. poruszyłem kilka razy ręką do przodu i do tyłu. Kiedy k🤬s stfardniał, wizółem go w pysk, zacząłem ozorem jeździć po głowie tego łysego kabana. Szfagier stęknął, prychnął, jęknął, a to czarne bydle stało i się na to fszystko gapiło. Kiedy wał szfagra zrobił się wielkości sporej mortadeli, bydle chapsnęło mnie w tfarz, a kiedy odskoczyłem zaczęło gryźć Stefana (szfagra) w siura. Złapałem się za ryj, Stefan za c🤬ja, i odskoczyliśmy. Wyrwałem sztachetę z płotu, Stefcio złapał tego kundla, pszytszymał go. Zaj🤬em sztachetą kóndlowi w łeb. Po 3 udeżeniah bydle padło, ale skumlało, po 10 uderzeniach przestało już nawet wić kitą. Złapałem ze Stefciem bydlaka za giry, i wyp🤬oliłem kundla do stawu rybnego, po czym wziąłem spowrotem c🤬ja Stefana, ale w gardło go sobie wsadziłem. Stefcio tak się rozochocił, że po 2 minutach zakrzyknął jak buchaj i chlusnął mi mlekiem na ozur, a ja odcharkałem to do koryta. Kury podziobały to torchem, ale im nie smakowało. Oby tylko Maryna, stara Stefana się nie dowiedziała, co my tam za oborą robim.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler