Szczam_na_koło napisał/a:
Z tą końcówką mogę się delikatnie zgodzić, kiedyś jak gdzieś jechałeś to k🤬ica brała bo tylko były gazety do czytania a teraz możesz sobie pograć, posiedzieć na necie, posłuchać muzyki mając tylko jedno urządzenie przy dupie i co ważniejsze nie musisz słuchać jakiejś starej k🤬y w pociągu
A co do reszty to faktycznie ni c🤬j nie potrzebne.
Było zajebiście, brałeś walkmana, albo discmana, słuchawki na uszy, wsiadasz w pociąg i kontemplujesz nad c🤬j wie czym, a każdy inny robi swoje i nikt nikomu nie przeszkadza...a teraz co? Wsiadasz a tam jakaś patologia z telefonu puszcza "Jp, jp na sto procent" albo jakieś "k🤬a kura, j🤬 szmaty, nie kupuje ich na raty"... zero poszanowania dla innych.
Dzieciaków na podwórku grających całe popołudnie w piłkę nie ma bo ktoś postawił tabliczkę "zakaz gry w piłkę" i na podwórku nagle pełno samochodów..se k🤬a parking zrobili a dzieciaki przed kompem i tylko wzrok sobie psują i sp🤬alają umysły od natłoku internetowego gówna typu kota który sra tęczą...
8- letnie dzieci teraz chcą tablety... no k🤬a mać! (wszystko co napisałem jest wynikiem obserwacji otoczenia a nie wyssania z palca)... można by na pewno jeszcze wiele innych przykładów tego całego "postępu" przytoczyć...ale późno jest i mi się nie chce po prostu...jak przypominam sobie swoje dzieciństwo i widzę to co jest teraz to mnie k🤬ica po prostu bierze...
Pozdro..