Rozumowanie na poziomie ynteligencji Klaudii Jachiry
Nie uwierzycie, ale jakiś lulek twierdzi, że wyładowaniem atmosferycznym pod postacią pioruna jest "Buk" xD
Nie uwierzycie, ale jakichś 6 typów nawet polubiło te projekcje astralno-katastrofalne
podpis użytkownika
MiedzymordzieChodzenie po pustyni i po polu w czasie burzy - tak, to dobry pomysł.
Z cyklu sadol uxzy i bawi - w takiej sytuacji chodzenie długimi krokami, nie skacząc, zmniejsza szanse na jebnięcie piorunem. Pomiędzy nogami jest wieksza rezystancja, więc trudniej się doziemić.
Jest dokładnie na odwrót. Stawiając duże kroki sprawiasz, że między 1 a 2 nogą pojawia się różnica potencjału co stwarza drogę dla ładunku elektrycznego przez twoje ciało i w konsekwencji może doprowadzić do porażenia prądem nawet jak piorun uderzy w ziemię niedaleko. Gdzieś kiedyś było nagranie z meczu piłkarskiego jak piorun jebnął w murawę i poraziło większość piłkarzy poza kilkoma którzy stali prawie "na baczność" Uziemienie? Samoloty latające na wysokości 12km też trafiają pioruny więc nie o uziemienie tu chodzi tylko o różnice potencjału elektrycznego.
Wniosek z tego taki żeby nie wk🤬iać Zeusa