Pieprznąć to wszystko i uciec do lasu
2
17
A h🤬j mnie obchodzi jakiś leśny troll.
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
orzech1991 napisał/a:
koleś lubi las. przychodzi tam, robi sobie spanko, szamke, je i siedzi. przestańcie gnić w mieszkaniach, gnijcie w lasach.
Spoko tylko czemu musi się to nazywać jakoś k🤬a bushcraft? Dlaczego nie traper. Jakieś k🤬a influoencerskie gówno wymyślone do nabijania kobzy. Chce las niech chodzi i tam mieszka tylko nazywa rzeczy po imieniu.
kogut117 napisał/a:
Spoko tylko czemu musi się to nazywać jakoś k🤬a bushcraft? Dlaczego nie traper. Jakieś k🤬a influoencerskie gówno wymyślone do nabijania kobzy. Chce las niech chodzi i tam mieszka tylko nazywa rzeczy po imieniu.
jakiej kobzy? a kto to niby ma nabić i komu? jakiś hajp jest na to tworzony? c🤬ja. Po prostu każde gówno musi mieć teraz nazwę. Potrzeba nazywania rzeczy na różne sposoby to zwykła ludzka cecha, społeczna. Nie trzeba dorabiać teorii do tego.
kogut117 napisał/a:
Spoko tylko czemu musi się to nazywać jakoś k🤬a bushcraft? Dlaczego nie traper. Jakieś k🤬a influoencerskie gówno wymyślone do nabijania kobzy. Chce las niech chodzi i tam mieszka tylko nazywa rzeczy po imieniu.
jakiej kobzy? a kto to niby ma nabić i komu? jakiś hajp jest na to tworzony? c🤬ja. Po prostu każde gówno musi mieć teraz nazwę. Potrzeba nazywania rzeczy na różne sposoby to zwykła ludzka cecha, społeczna. Nie trzeba dorabiać teorii do tego.
Poza tym traper troszeczkę więcej w tym lesie odp🤬la.
Traper (ang. trapper) – myśliwy, który za pomocą pułapek (ang. trap) poluje na zwierzęta futerkowe (lisy, norki, gronostaje itp.). Określenie to dotyczy zazwyczaj myśliwych z Ameryki Północnej (USA, Kanada), chociaż ludzi trudniących się traperstwem spotkać można w innych rejonach świata (np. na Syberii). Francuscy traperzy w Ameryce Północnej nosili miano coureur de bois. Na zachodzie Stanów Zjednoczonych traperów nazywano często ludźmi gór.
Prowadzili trudne, pełne niebezpieczeństw życie. Groził im głód, śmierć z powodu niezagojonych ran lub z rąk nieprzyjaznych im Indian. Gromadzone zimą skórki sprzedawali wiosną w faktoriach handlowych, a zarobione pieniądze wydawali na zabawę i zgromadzenie zapasów na kolejną zimę w dziczy.
podpis użytkownika
Jestem wstydliwy i się tego nie wstydzę