Wysłany:
2014-04-24, 21:32
, ID:
3154059
Zgłoś
@rigsuit
A jeździsz ty tą A4 czy raz ci się zdarzyło?
Ja jeżdzę dość regularnie. Moze nie co tydzień, nie co miesiąc, ale raz na 2-3 miechy tak. Ostatnio miesiąc temu chyba pierwszy raz od wielu wielu lat zdarzyło mi się, że nie było na niej remontów, ograniczenia, zakazów nakazów i c🤬j wie czego jeszcze. Kwestia bramek i opłat za przejazd, których podstawa (umowa) powinna trafić do trybunałów jakie tylko w kraju mamy, to coś czego nie poruszam, bo nie w tym rzecz- na światłach też się stoi w korku jak jest dużo aut. Mówię o "remontach".