Wysłany:
2013-07-28, 20:45
, ID:
2368927
54
Zgłoś
Takim ludziom należy się szacunek, troska, pomoc i wsparcie.
Tyle my - "młodzi" ludzie możemy im dać, bo co mają od państwa? Za przeżyte cierpienia wojny (której nawet nie potrafimy sobie wyobrazić), za kilkadziesiąt lat pracy w PRL - mają gównianą emeryturę, która nie wystarcza na leki i opłaty, mają roczne oczekiwanie na wizytę u lekarza specjalisty.
Sam mam babcię mniej więcej w tym wieku i żal serce ściska, kiedy opowiada o tym, co przeżyła w czasie wojny...