Pani Pelagia to zajebista kobiecina niczym moja babcia.. takich to ze świecą szukać moja może i urodziła się w 45' ale jak usłyszałem o ognisku na podłodze w chacie krytej strzechą na jej weselu.. czy jak dziadek wielki wodzu podniusł strajk na azotach a później sp🤬alał przed czołgami przez las aby szybciej do domu

czy jeszcze w latach 70/80 w RFN z koleszką nap🤬lał kitajców...
dziadków już nie mam tak że zazdroszcze wam..