Kierowca podczas rozładunku tak był zaaferowany wyszarpywaniem jakiegoś pakunku (przypuszczam że to jakiś krzak bądź drzewko) że zerwał linkę, tracąc równowagę przewrócił się spadając z rampy rozładunkowej waląc głową o glebę.
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r