Wysłany:
2015-03-18, 21:18
, ID:
3880583
19
Zgłoś
Ej wy zjeby, zobaczcie kto jest sprawcą wypadków w których bierze udział motocykl. P🤬licie, że wina zawsze leży po stronie motocyklisty. A tu c🤬j. Winni są 50/100 wypadków.
Tych, którzy zap🤬lają więcej niż jest to logiczne nie odpowiednio do warunków atmosferycznych w danym miejscu i czasie mi nie szkoda czy to tych w samochodzie, czy na motorze. Ale jak k🤬a wymuszenie pierwszeństwa kierowcy samochodu ma się do "zap🤬lania" motocyklisty 50kmh w zabudowanym? Polecam zaj🤬 w beton z prędkością 50kmh autem, a następnie motorem. Nie w odwrotnej kolejności, bo nie będziesz miał okazji przejechać się autem.
Nawet filmy nie umiecie oglądnąć ze zrozumieniem. Po co patrzeć do lusterka przy otwieraniu drzwi? A k🤬a po to że może jechać tam motor a może jechać stary Kamaz, który up🤬li ci ręce przy samej dupie. Po co patrzeć w lusterko przy wyprzedzaniu? A no k🤬a po to, że może już nas wyprzedzać motocyklista, ale c🤬j z nim... Ale chciałbym, żeby zamiast niego jechał tam jakiś ciężki SUV, który wp🤬li twoje auto do rowu.
Po to montują lusterka w autach, żeby w nie patrzeć. Jak tego nie pojmujecie to je up🤬lcie i wyjedźcie na drogę uczęszczaną przez sam. ciężarowe. Wtedy jak p🤬lnie coś w was to nie będzie ten "zjeb na motorze" tylko 40 tonowa cięzarówka.
I dla jasności nie jestem motocyklistą, bo jeżdżenie na naszych drogach motorem to wyrok śmierci, przez takich c🤬jów,którzy twierdzą, że patrzenie w lusterka jest zbędne. Powiedz to samo wyjeżdżając pod koła tira.