Pasy w orkolandzie ..
1
192
Noc, mokro - kierowcy gówno widzą.
J🤬e zombiaki, Jeśli spojrzały to widzieliby światła nadjeżdżającego samochodu pewnie z kilometra. W resztkach mózgu prawdopodobnie zrodziła się myśl - "my go dobrze widzimy, to on na pewno też nas dobrze widzi i zahamuje".
J🤬e zombiaki, Jeśli spojrzały to widzieliby światła nadjeżdżającego samochodu pewnie z kilometra. W resztkach mózgu prawdopodobnie zrodziła się myśl - "my go dobrze widzimy, to on na pewno też nas dobrze widzi i zahamuje".
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
A tu dauny jak zwykle trzymaja ze zj🤬ymi orkami za kierownica ...pewnie tak samo zj🤬i umyslowo jak oni i to kwestia czasu jak zmiela jakas babcie bo nie zdala ich k🤬a testu na czujnosc..."odebrac babciom prawo do uzywania zebry k🤬a!".. juz slyszy typowe daunowe tlumaczenie zwalania winy na pieszego: "ale....ale... to pieszy se zj🤬 zycie!!! derp" na co ja odpowiadam "Tak dauny, a kierwca sobie zycia wcale nie zj🤬"
Maniecky napisał/a:
A tu dauny jak zwykle trzymaja ze zj🤬ymi orkami za kierownica ...pewnie tak samo zj🤬i umyslowo jak oni i to kwestia czasu jak zmiela jakas babcie bo nie zdala ich k🤬a testu na czujnosc..."odebrac babciom prawo do uzywania zebry k🤬a!".. juz slyszy typowe daunowe tlumaczenie zwalania winy na pieszego: "ale....ale... to pieszy se zj🤬 zycie!!! derp" na co ja odpowiadam "Tak dauny, a kierwca sobie zycia wcale nie zj🤬"
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Maniecky napisał/a:
A tu dauny jak zwykle trzymaja ze zj🤬ymi orkami za kierownica ...pewnie tak samo zj🤬i umyslowo jak oni i to kwestia czasu jak zmiela jakas babcie bo nie zdala ich k🤬a testu na czujnosc..."odebrac babciom prawo do uzywania zebry k🤬a!".. juz slyszy typowe daunowe tlumaczenie zwalania winy na pieszego: "ale....ale... to pieszy se zj🤬 zycie!!! derp" na co ja odpowiadam "Tak dauny, a kierwca sobie zycia wcale nie zj🤬"
Wyluzuj chłopie, bo okresu dostaniesz...
Maniecky napisał/a:
Dlaczego? argumenty
Argument jest jeden: To ciebie debilu przejechany będzie bolało lub pójdziesz w piach, dlatego każdy ROZUMNY człowiek, z który posiada zmysł przetrwania i INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY, nie będzie opierał swojego bezpieczeństwa na przepisach, które inny uczestnik ruchu, (najczęściej kierowca) będzie przestrzegał lub nie, a samemu będzie zapewniał sobie bezpieczeństwo.
kapelan_szturmowy napisał/a:
Argument jest jeden: To ciebie debilu przejechany będzie bolało lub pójdziesz w piach, dlatego każdy ROZUMNY człowiek, z który posiada zmysł przetrwania i INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY, nie będzie opierał swojego bezpieczeństwa na przepisach, które inny uczestnik ruchu, (najczęściej kierowca) będzie przestrzegał lub nie, a samemu będzie zapewniał sobie bezpieczeństwo.
Zgadzam się ale jakieś "ale" muszę wtrącić. Nie chciał bym na pasach z kogoś kaleki zrobić i wypłacić mu jednorazowo jakieś 50-100 tysięcy i płacić dożywotnią rentę. W takim przypadku obie strony są przegrane.
Maniecky napisał/a:
@Siriuz
Dlaczego? argumenty albo gtfo gimbo
Poza tym co napisał kapelan_szturmowy. Drogi wraz z pojazdami są wynalazkami, które poprawiają w stopniu znacznym jakość naszego życia. Dzięki ustandaryzowaniu sposobu przemieszczania się maszyn mogliśmy stworzyć szybkie i bezpieczne środki transportu. Naturalnie jeśli ktoś nie wykazuje woli aby we właściwy sposób korzystać ze zdobyczy cywilizacyjnych to zrobi sobie krzywdę czymkolwiek, choćby długopisem. To jest rachunek kosztów, zysków i ryzyka. Łatwiej jest rozejrzeć się i upewnić, że można bezpiecznie wejść na jezdnię, czy oczekiwać, że pojazd będzie zwalniał ilekroć zbliża się do przejścia? Jaka jest korzyść z samochodu jeśli w mieście porusza się on ze średnim tempem roweru? Czy od pojazdów szynowych również oczekujesz takiej samej ostrożności?
Inny przykład - prąd elektryczny. Na Sadisticu mamy bardzo dużo filmów z porażeń ludzi. Czy zatem powinniśmy wymagać obniżenia napięcia na liniach przesyłowych do bezpiecznego poziomu, bo niektórzy nie potrafią zachować należytej ostrożności? Uniemożliwiło by to praktycznie przesył energii na większe odległości i zwielokrotniło koszty bo wszystkie przewody musiałby być znacznie grubsze, ale uratowalibyśmy parę żyć. Czyż nie taka myśl przyświeca lewackim pomysłom w stylu "zero wypadków"? To jest równanie wszystkich w dół - do najgłupszych i niedostosowanych. Regresja.
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
neo001 napisał/a:
Nie chciał bym na pasach z kogoś kaleki zrobić i wypłacić mu jednorazowo jakieś 50-100 tysięcy i płacić dożywotnią rentę.
W sumie o tym nie myślałem, ale dziekuje że mi to uświadomiłeś. To może dlatego oni zap🤬lają tam szybko, że jak już jebniesz, to tylko na wieniec się zrzucić. Sprytne.
Maniecky napisał/a:
A tu dauny jak zwykle trzymaja ze zj🤬ymi orkami za kierownica ...pewnie tak samo zj🤬i umyslowo jak oni i to kwestia czasu jak zmiela jakas babcie bo nie zdala ich k🤬a testu na czujnosc..."odebrac babciom prawo do uzywania zebry k🤬a!".. juz slyszy typowe daunowe tlumaczenie zwalania winy na pieszego: "ale....ale... to pieszy se zj🤬 zycie!!! derp" na co ja odpowiadam "Tak dauny, a kierwca sobie zycia wcale nie zj🤬"
Idz ty k🤬iu dorosnij.
Mieszkam w UK od lat i jedna z pierwszych rzeczy, ktore zauwazylem, rozniace cebulandie od kraju rudych, to tutaj pieszy ma c🤬ja do gadania na drodze.
Dzieki temu ludzie sie 30x ogladaja w prawo i lewo czy moga przejsc, a co za tym idzie sa ostrozni w c🤬j, a policja nie przyp🤬ala sie jak przechodzisz przez jezdnie na czerwonym świetle, co w Polsce od razu nawet na pustej drodze skutkuje mandatem.
Doczytaj tez matole, ze odkad pieszy w Polsce dostali absolutne pierwszenstwo na pasach, to liczba ofiar smiertelnych drastycznie wzrosla.
Baronessa napisał/a:
Wyluzuj chłopie, bo okresu dostaniesz...
Predziej ja niz ty stara ropo. Za bardzo chesz sie tu wpasowac i robisz z siebie blazna....
kapelan_szturmowy napisał/a:
Argument jest jeden: To ciebie debilu przejechany będzie bolało lub pójdziesz w piach, dlatego każdy ROZUMNY człowiek, z który posiada zmysł przetrwania i INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY, nie będzie opierał swojego bezpieczeństwa na przepisach, które inny uczestnik ruchu, (najczęściej kierowca) będzie przestrzegał lub nie, a samemu będzie zapewniał sobie bezpieczeństwo.
Specjalnie uprzedzilem ten twoj januszowy argument instynktu zachowawczego ale tak sie zesrales z podnietki nad swoim geniuszem ze musiales go napisac...a potem ktos ci to musial wytlumaczyc jeszce raz i w koncu dotarlo....wlasnie z takimi debilami tu jest rozmowa XD
Siriuz napisał/a:
Poza tym co napisał kapelan_szturmowy. Drogi wraz z pojazdami są wynalazkami, które poprawiają w stopniu znacznym jakość naszego życia. Dzięki ustandaryzowaniu sposobu przemieszczania się maszyn mogliśmy stworzyć szybkie i bezpieczne środki transportu. Naturalnie jeśli ktoś nie wykazuje woli aby we właściwy sposób korzystać ze zdobyczy cywilizacyjnych to zrobi sobie krzywdę czymkolwiek, choćby długopisem. To jest rachunek kosztów, zysków i ryzyka. Łatwiej jest rozejrzeć się i upewnić, że można bezpiecznie wejść na jezdnię, czy oczekiwać, że pojazd będzie zwalniał ilekroć zbliża się do przejścia? Jaka jest korzyść z samochodu jeśli w mieście porusza się on ze średnim tempem roweru? Czy od pojazdów szynowych również oczekujesz takiej samej ostrożności?
Inny przykład - prąd elektryczny. Na Sadisticu mamy bardzo dużo filmów z porażeń ludzi. Czy zatem powinniśmy wymagać obniżenia napięcia na liniach przesyłowych do bezpiecznego poziomu, bo niektórzy nie potrafią zachować należytej ostrożności? Uniemożliwiło by to praktycznie przesył energii na większe odległości i zwielokrotniło koszty bo wszystkie przewody musiałby być znacznie grubsze, ale uratowalibyśmy parę żyć. Czyż nie taka myśl przyświeca lewackim pomysłom w stylu "zero wypadków"? To jest równanie wszystkich w dół - do najgłupszych i niedostosowanych. Regresja.
Za duzo tu nasrales...przeyczytalem tylko pierwsze zdanie i juz wiem ze szkoda sekund zycia na gimbowe eseje....trza bylo zainwestowac ten czas w prace domowa
ZaSwojePiję napisał/a:
Idz ty k🤬iu dorosnij.
Mieszkam w UK od lat i jedna z pierwszych rzeczy, ktore zauwazylem, rozniace cebulandie od kraju rudych, to tutaj pieszy ma c🤬ja do gadania na drodze.
Dzieki temu ludzie sie 30x ogladaja w prawo i lewo czy moga przejsc, a co za tym idzie sa ostrozni w c🤬j, a policja nie przyp🤬ala sie jak przechodzisz przez jezdnie na czerwonym świetle, co w Polsce od razu nawet na pustej drodze skutkuje mandatem.
Doczytaj tez matole, ze odkad pieszy w Polsce dostali absolutne pierwszenstwo na pasach, to liczba ofiar smiertelnych drastycznie wzrosla.
C🤬j mnie obchodzi w jakim kraju nap🤬lasz na zmywaku berecie. Przepisy sa jakie sa, to chyba tym bardziej trzeba uwazac za kierownica, tak? czy k🤬a mniej wg twojej logiki zmywaka?
Maniecky napisał/a:
Za duzo tu nasrales...przeyczytalem tylko pierwsze zdanie i juz wiem ze szkoda sekund zycia na gimbowe eseje....trza bylo zainwestowac ten czas w prace domowa
To sugeruje czytać lektury szkolne zamiast bryków. Bo skończysz jako pseudointelektualista z prenumeratą Wybiórczej
Elo
podpis użytkownika
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.