metyoo napisał/a:
słyszałeś o lądowaniach awaryjnych? w takich wypadkach wybiera się w miarę najbezpieczniejsze miejsce.
Nie sądzę, że to jest lądowanie, chociaż jest jedna opcja w tym kierunku. Lądowanie na rozbiegu startowym z natychmiastowym biegiem do ponownego startu, ale wtedy można mu pogratulować podejścia do lądowania znad kolejki linowej, która jest widoczna w tle. Poza tym przy lądowaniu facet miałby już wystarczającą prędkość dla wypełnienia skrzydła powietrzem do ponownego startu. Skrzydło byłoby już pełne. Jego skrzydło jest na pół sflaczałe, czyli tego wypełnienia jeszcze nie było.
Jak zwykle przy takich filmikach brakuje paru sekund z przodu, albo z tylu (tutaj z przodu), by ocenić cały kontekst.
Można spekulować, że w trakcie rozbiegu wiatr osłabł, czy wręcz przyszedł podmuch w plecy.
Samo lądowanie miało miejsce i na pewno było awaryjne. Tak od krawędzi tej górki do uderzenia w jezdnię.
Ta faza była bezsprzecznie awaryjna.