Przy wybuchu paliwo i oleje wnikają w glebę lub lecą prosto, do rzek. Gdzie eko pedały są? Dlaczego w takich miejscach ich nie ma?
Nie popieram takiej formy protestowania, ale to o czym ty mówisz to już coraz bardziej popularny w naszym totalitarnym kraju - zamordyzm.
Nie popieram takiej formy protestowania, ale to o czym ty mówisz to już coraz bardziej popularny w naszym totalitarnym kraju - zamordyzm.
Niech k🤬oszony protestują w Ukrainie gdzie kupę dymu robią ruscy niszcząc budynki auta i inne pojazdy. Przy wybuchu paliwo i oleje wnikają w glebę lub lecą prosto, do rzek. Gdzie eko pedały są? Dlaczego w takich miejscach ich nie ma?