Pamiętajcie że ubezpieczenie dotyczy jakiejś kwoty. Jak pizgniecie np. Bugatti ( i je skasują ) to OC nie pokryje 100% wartości, często OC pokrywa do 1mln złotych :/
podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.Nie powielaj bzdur. Nawet jak jesteś pijany, to ubezpieczenie działa, bo TU wypłaca. Potem idzie z regresem do Ciebie.
podpis użytkownika
Q L I M A XAha, a obok jest sala jak zrobili klientów w c🤬ja, gdzie należało się 10k, a ubezpieczyciel przelał 2k i siedzi cicho, a dalej jak masz odwagę robaku to się kłóć, pisma pisz. A że większość jest zesranych na samą myśl o "prawnikach" (przez ten zj🤬y system sądowniczy począwszy od SLD kończąc na PIS ) to te ciule z ubezpieczalni to jawnie wykorzystują. Dlatego c🤬j im w dupę wycenili 400 to niech się jebią. Ja płacą za OC/AC 1,5k za 10 letnie auto i co roku coraz drożej. C🤬j im w dupę oszustom p🤬lonym, brudna pała.