Wysłany:
2015-12-29, 9:46
, ID:
4351115
20
Zgłoś
Ogólny plan był dobry, dziewoja ma flache wina musującego i nóż kuchenny (zamiast szabli), ale jak zawsze baba musi być mądrzejsza. Zamiast trzymać się zasad Sabrage (przejechać ostrzem po butli i uj🤬 korek z kołnierzem) to musiała walnąć jak w kilo kotleta. Głupia c🤬a, tyle napitku zmarnować.