Polecam pooglądać mistrzostwa kalisteniki i sposób w jaki Ci "czempioni" masują swoje łapki przed każdym występem, nie mówiąc o dłuższych trickach.
Co do siłowni, są hulkowie i astetyczni kulturyści, to zupełnie dwa inne typy budowy ciała.
Wracając do kalisteniki, polecam się pobawić więcej niż 2 lata i przez kolejne 5 płakać bo stawy się p🤬lą
Renja, co do efektowności, pokazy w cyrku są jeszcze bardziej efektowne.
Kalistenika wyrabia ciało pod pewnym kątem, ale wpływa naprawdę destruktywnie na stawy.