stery_srh napisa艂/a:
Niestety jeste艣 w b艂臋dzie i nie masz racji - bo troch臋 si臋 w 偶yciu otyra艂em fizycznie. Co wi臋cej, jestem przekonany, 偶e rzadko kt贸ry "paker" z si艂owni, by艂by w stanie jednorazowo zap馃がla膰 tak d艂ugo i ostro jak ja. Spuchliby na amen, bo nie wytrzymaliby mojego tempa. A wcale nie wygl膮dam na jakiego艣 wielkiego osi艂ka (cho膰 na szczawia te偶 nie) i to ju偶 nie jednego zaskoczy艂o.
Tak chodzi mi o zachowanie na ulicy.
Pozdrawiam.
Praca fizyczna a si艂ownia to dwa r贸偶ne 艣wiaty. Na praktykach dwa lata temu pracowa艂em z tzw. jaszczurkami, czyli przepalonymi i przepitymi fizolami, kt贸rzy wygl膮dali jakby mieli zaraz umiera膰, a robili takie tempo, 偶e z ch艂opakami nie dawali艣my rady
(nie sugeruj臋 偶e do takich osobnik贸w nale偶ysz)
M贸j te艣ciu opowiada艂 za艣 o synku z si艂owni, co wygl膮da艂 jak b贸g, rze藕ba po prostu wspania艂a, a jak przysz艂o porobi膰 kilka godzin to ch艂opak wymi臋ka艂... sam chodz臋 na si艂k臋 i wiem, 偶e je艣li chodzi o kr贸tkotrwa艂y wysi艂ek sobie poradz臋, ale z ojcem jak na ogrodzie robili艣my ca艂y dzie艅 to plecy mia艂em do wymiany

i oczwi艣cie umiera艂em ca艂膮 niedziel臋 i poniedzia艂ek