jerryA napisał/a:
Głupcy.... żyjecie jakby świat był bez powodu. Takie dzieło przypadku. Żyć i umrzeć. Jeśli tak będziecie myśleć, to faktycznie umrzecie, ale w mękach które będziecie odczuwali nie 5 lat, nie 90, a WIECZNOŚĆ. Wiecie co to jest wieczność palić się i czuć ten ból spalania się ciała ? Zdajecie sobie sprawę jak to jest być prześladowanym mimo tego przez najokropniejsze stwory jakie kiedykolwiek istniały. Jak to ochydztwo oplata was ? Dusi, odgryza wam kawałki ciała a wy przeżywacie to wciąż od nowa i od nowa, w nieskończoność i nikt wam nie pomoże już nigdy ?...
Naprawdę dziwię się, że próbujecie wszystko brać na logikę powołując się na argumenty innych naukowców, którzy nie mają pojęcia co jest po śmierci, bo nigdy tam nie byli. W dodatku wszystkie teorie o ewolucji zostały dawno obalone, ale świat kierowany przez szatana nie chce abyście poznali te stwierdzenia.
Dziwne, że podczas FSM wszyscy ludzie widzą praktycznie to samo. Że nikt nie widział jeszcze różowego słonia z dildo w ręce, skoro częściej oglądacie takie pierdoły niż myślicie o Bogu.,...
jak przyjdą 3 dni ciemności i zacznie się wielka wojna, to macie jeszcze cały 1 dzień szansy. Nie przekreślam was.. Bóg powiedział, że miłosierdzie jego jest tym większe im większe grzechy popełniliście za życia. I jest szansa uwierzyć i przepraszać. Ale warunkiem jest uwierzenie w Chrystusa i pójście do spowiedzi, oraz trwanie w modlitwie.
Krzyż na niebie zwiastować będzie apokalipsę.
Kto umrze śmiercią tragiczną z ciężkim grzechem na sumieniu, ten ugrzęźnie na wieki w piekle, bez sądu, bez pytania i proszenia..
Ślepcy... jest dla was szansa aby uwierzyć. I nie jest to trolling, sam kiedyś mówiłem tak jak wy.....
A co mam zrobić? jestem tylko człowiekiem Bogu tak łatwo wszystko ująć jak on z nieśmiertelnym tyłkiem po wszechświecie lata, nigdy nie był na naszym miejscu! nawet Jezus który przybył na ziemię nie był na naszym miejscu bo wiedział! miał pewność, to nie była wiara tylko pewność tego że coś jest potem! pewność i pamięć bo pamiętał wszystko co było zanim zstąpił! żaden krzyż tego nie zmieni, jego strach był podobny do tego strachu który towarzyszy mi przy pobieraniu krwi bo wiem że nic mi się nie stanie, że to się skończy i bach, koniec, on wiedział że umrze na krzyżu, posiedzi trzy dni w piekle i pójdzie se do nieba! a ja? a my? my ludzie nie wiemy co jest po śmierci, musimy cierpieć tutaj na ziemi i to świat który istnieje wokół nas wymusza na nas czasami zło, instynkt, chcesz przeżyć to musisz ukraść, oszukać a czasem zabić, to my- ludzie śmiertelni boimy się czy następnego dnia będziemy mieli co jeść, czy nasze dzieci będą miały co jeść, kiedy widzisz że twoje dziecko głoduje to zrobisz wszystko żeby je nakarmić, nawet zabijesz i zgw🤬cisz trupa!!! Niech Ahura Mazda spróbuje żyć naszym życiem skoro jest taki mądry żeby wsadzać do piekła żołnierza za to że zabijał na wojnie bo wierzył w jakąś sprawę albo po prostu chciał aby jego dzieci były syte i dobrze ubrane, aby miały byt, powiesz że dobra materialne, ale co to za Bóg który każe nam cierpieć na ziemi bo tak?! co to za Bóg który daje nam dzieci, każe o nie dbać ale zakazuje robić coś aby o nie zadbać, daje wolną wolę ale mówi że jak nie zrobimy tego co on chce to nas ukarze? ludzie zabijają ale nie skazują na męki własnego syna, ludzie kradną ale nie skazują na wieczne męki innych ludzi, zamykają ich w tartarze i nie męczą wiekami! Wszystko, życie i życie po życiu a także istnienie i nieistnienie to burdel bo banda nieśmiertelnych pojebów cierpiących na przerost ambicji walczy między sobą a cierpimy na tym my! czasem sobie myślę że wersja ateistów powinna być prawdą, nie że jest prawdą ale powinna być prawdą bo my nie potrzebujemy ani Szatana ani Boga, to oni potrzebują nas bo inaczej byśmy nie istnieli! A jeśliś troll to żeby ci k🤬s na czole wyrósł, nawet nie wiesz jaką moc mają słowa i myśli.