Bronić przed czym?
chociazby przed jakimis kebabami walczącymi o swoje prawa w polsce czy cos w ten deseń... (taka tam daleka/niedaleka przyszlosc)
Wole pedałów smyrających sie po dupach na ulicy niż modlitwy mocherów w imie c🤬j-wie-czego i kiboli rozp🤬alających swoje stadiony...
Już na poprzedniej stronie zadałem pytanie - czemu myślisz, że oni chcieliby emigrować do naszego kraju? Wiesz czemu by nie chcieli? Bo nasz kraj niema NIC do zaoferowania. Więc dalej, przed czym oni mieliby bronić nasz kraj? Bo przed emigrantami - na pewno nie.