Nie oglądałem ale afera wokół niego przypomina że słynnym i bogatym to chyba wszystko można ...
Zobaczymy. Jak oglądalność spadnie bez Clarksona, to producent w podskokach, z flaszeczką i przeprosinami sam pobiegnie do niego, żeby wrócił. Biznes is biznes. A wtedy Clarkson wycedzi mu soczyste, prosto z głebin serca, szczere "wyp🤬alaj".
ja p🤬le nie rozumiem fenomenu tego dziada nie dobrze mi sie robi jak na niego patrze jakis k🤬a celebryta zasrany
ja p🤬le nie rozumiem fenomenu tego dziada nie dobrze mi sie robi jak na niego patrze jakis k🤬a celebryta zasrany