Wysłany:
2015-03-26, 20:11
, ID:
3896289
2
Zgłoś
Cieszę się, że Hammond i May najprawdopodobniej pójdą za nim i nie będą kontynuować Top Gear z innym prowadzącym. A to już na sto procent oznacza kolosalny spadek oglądalności i wielomilionowe straty dla BBC. Tylko czekać aż zgłosi się po nich Sky, ITV lub Netflix.
A co do tematu - niech jeszcze jakiś debil w komentarzach napisze, że ostatnio w TG było więcej pajacowania niż motoryzacji(gówno prawda), i wyrobi się 100 procent normy.